W związku z trwającą epidemią, wiele firm znalazło się w trudnej sytuacji finansowej, zaś ich pracownicy z niepokojem zastanawiają się, czy w przypadku upadłości pracodawcy mogą liczyć na jakąś ochronę swoich wynagrodzeń. W dzisiejszym wpisie – właśnie na ten temat.
Odpowiedź na postawione wyżej pytanie znajdziemy w ustawie o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy. Ustawa została uchwalona w 2006 r., nie jest więc rozwiązaniem wprowadzonym w związku z obecną sytuacją gospodarczą. W przypadku wystąpienia niewypłacalności pracodawcy, środki na wypłaty świadczeń dla pracowników, zostają przekazane z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Warto wskazać, że na podstawie ustawy chronione są roszczenia zarówno osób pozostających w stosunku pracy, jak i wykonujących obowiązki na podstawie umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy o zleceniu.
Istotne jest określenie, kiedy w rozumieniu omawianych przepisów, występuje niewypłacalność pracodawcy. W tym zakresie ustawa wymienia szereg sytuacji, a do najistotniejszych w praktyce należy wydanie przez sąd postanowienia o ogłoszeniu upadłości pracodawcy lub postanowienia o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego. Do niewypłacalności dochodzi również wówczas, gdy wniosek o ogłoszenie upadłości zostanie oddalony z uwagi na brak majątku tego podmiotu, potrzebnego na przeprowadzenie upadłości. Datą postania niewypłacalności jest data wydania odpowiedniego postanowienia przez sąd.
„w sytuacji upadłości i niewypłacalności pracodawcy, pracownicy nie są pozbawieni ochrony i mogą liczyć na uzyskanie przynajmniej części przysługujących im należności.”
Z Funduszu zaspokajane są wynagrodzenia za pracę, ale również inne świadczenia takie jak odprawy pieniężne czy ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy. Roszczenia obejmujące wynagrodzenia, zaspokajane są za okres nie dłuższy niż 3 miesiące poprzedzające wystąpienie niewypłacalności pracodawcy. Możliwe jest więc uzyskanie należności, których pracodawca nie zapłacił pracownikom, a które powstały przed ogłoszeniem jego upadłości.
Ustawa wprowadza ograniczenie, zgodnie z którym wysokość wynagrodzeń wypłacanych z Funduszu za 1 miesiąc, nie może przekraczać przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego.
Realizowanie wypłaty świadczeń z Funduszu następuje poprzez złożenie w ciągu miesiąca od daty niewypłacalności, zbiorczego wykazu niezaspokojonych roszczeń. Sporządzany jest on przez pracodawcę, syndyka, likwidatora lub inną osobę sprawującą zarząd nad majątkiem pracodawcy. W wykazie ujęte są roszczenia za okres poprzedzający niewypłacalność. W przypadku, gdy po tym okresie powstały dalsze niezaspokojone kwoty, wówczas informuje się o nich w wykazie uzupełniającym, po zakończeniu stosunku pracy danej osoby. Po otrzymaniu wykazu, środki z Funduszu przekazywane są do osoby sporządzającej wykaz w celu ich wypłaty uprawnionym osobom. Wypłata świadczeń może nastąpić także na wniosek samego pracownika. Może być on jednak złożony nie wcześniej niż po upływie 2 tygodni od dnia, w którym powinien zostać złożony zbiorczy wykaz roszczeń przez pracodawcę lub inną osobę do tego zobowiązaną. Wniosek składa się do marszałka województwa, w oparciu o gotowy wzór.
Jaki widać, w sytuacji upadłości i niewypłacalności pracodawcy, pracownicy nie są pozbawieni ochrony i mogą liczyć na uzyskanie przynajmniej części przysługujących im należności. Istotnym ułatwieniem jest również bez wątpienia brak konieczności składania pozwu o zapłatę przeciwko pracodawcy i toczenia – długotrwałego nieraz – sporu sądowego.
adw. Artur Piwowarczyk